[26rysiek]

Mam 23 lata i mam problem...

dochodzi u mnie do częstego pełnego wzwodu penisa w różnych sytuacjach, np. jak rozmawiam z dziewczyną, jesteśmy na spacerze, przytulam się, całuję się, pieszczoty itp. a także podczas snu i gdy budze się.
Nie dochodzi do wytrysku ale jest "obfity preejakulat"....
aż czasami już nie wytrzymuję tego napięcia....

Jest to dla mnie duży kłopot.....
Przyznam się, że nie kochałem się z dziewczyną już jakieś 2 lata... tylko czasami była masturbacja.
Często miałem, że seks trwał krótko....
a teraz nie wiem jak to bedzie....

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi.... :)

[e o s]

Jeżeli dochodzi do wzwodu w kontaktach z dziewczyną, podczas pocałunków i pieszczot, to chyba bardzo dobrze
To jest reakcja organizmu na Twoje podniecenie. Jeżeli napięciu seksualnemu nie towarzyszy rozładowanie,to może nastąpić wzwód, obfity pre-ejakulat, tak jak w Twoim przypadku, ale wytrysku nie będzie, bo do tego trzeba mocniejszych bodźców. To nie problem, to natura

Jak rozpoczniesz regularne życie seksualne, to powinno się wszystko unormować.
Nie przejmuj się zawczasu "jak to będzie".
Bywa, że na początku "to napięcie" nie pozwala na dłuższy akt, po prostu musi ujść i tyle

A z czasem to się wydłuża i normuje. Odsyłam do bardzo podobnego wątku w czytelni:
http://seksuolog.org.pl/viewtopic.php?t=1682


Pozdrawiam[u]


.[/u]
_________________
Czytelniczka www.znanylekarz.pl

[26rysiek]

No zgadza siÄ™.....jest tak ...

ale to czasem jest klopotliwe w różnych sytuacjach i nie idzie wytrzymac....

Dzieki za odpowiedz i porade :)

[zielony_groszek]

Rozładowywać - tylko to można doradzić


.
_________________
www.seksuologia.org.pl

[Jerzy Więznowski, lekarz]

Przedtem może poćwiczyć samodyscyplinę, opanowanie.

Odroczenie gratyfikacji; taka umiejętność to ważna rzecz!

Jądra "nie wybuchną", powoli krew odpłynie...

Z drugiej strony dziewczyny nie zdajÄ… sobie

sprawy, jak dolegliwe dla chłopaka są te
"blue balls"...

Niektóre jednak dobrze, dobrze wiedzą ...

Za pomocą seksu można skutecznie i łatwo
manipulować...

"Przegiąć" jednak jest nader łatwo.

"Odgiąć" dużo trudniej... )




.
_________________
Jerzy Wiêznowski
www.seksuologia.org.pl