|
|
29.01.2007 12:56:25 |
|
Autor |
Wiadomość |
Marcin80
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 2 Skąd: Gliwice
|
Temat postu: Niechęć do seksu po ślubie |
|
|
Jesteśmy młodym małżeństwem, pobraliśmy się 4 miesiące temu. Od ponad 3 miesięcy moja żona nie ma ochoty na zbliżenia. Kochamy się 2-3 razy w miesiącu, co budzi we mnie dość wiele frustracji. Przed ślubem było wszystko w porządku, kochaliśmy się gdy tylko nadarzała się okazja, nasze zbliżenia były dużo częstsze niż obecnie. ¯ona tłumaczy swój brak ochoty pigułkami (bierze Yasmin), jednak wcześniej nie było żadnych problemów, pomimo, że stosowała te same pigułki. Pierwszy tydzień po śłubie było wszystko w porządku, a potem wszystko się zmieniło. ¯ona odtrąca nawet moje pieszczoty, często nie pozwala się nawet dotknąć. Wiem, że ma naprawdę wiele fantazji, ale co z tego... Swoją niechęć czasem tłumaczy też przepracowaniem, jednak jej pracuje dokładnie tak samo jak wcześniej. W domu staram się ją wyręczać w większości obowiązków, gdyż wracam wcześniej o 3 godziny. Co mogę zrobić? Jak to można zmienić? |
|
|
|
|
|
|
29.01.2007 20:22:17 |
|
Autor |
Wiadomość |
myszunia54
Dołączył: 15 Gru 2006 Posty: 28 Skąd: Poznañ - zdrowie seksualne
|
Temat postu: |
|
|
Witaj, to co na samym początku powinieneś zrobić to po prostu szczerze z nią porozmawiać. Powodów u kobiety do braku ochoty na seks może być naprawdę mnóstwo: poczynając od zmęczenia, kłopotów np.w pracy, infekcji, nadmiaru obowiązków itd. Chcę również Cię uświadomić, że zażywanie tabletek antykoncepcyjnych rzeczywiście zmniejsza ochotę na seks.
A może powinnieście przeżyć jakiś wspaniały wieczór. Przygotuj uroczytą kolację przy blasku świec, kup kwiaty i zaskocz swoją żonę :lol: może właśnie czegoś takiego jej brakuje Kiedy razem ostatnio gdzieś wyszliście się zabawić Pomyśl o tym Jest karnawał, więc dużo okazji na niezłą zabawę :lol: |
|
|
|
|
|
30.01.2007 10:58:54 |
|
Autor |
Wiadomość |
www.seksuolog.org
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 56 Skąd: www.seksuolog.org.pl
|
Temat postu: Re: Niechęć do seksu po ślubie |
|
|
Myszunia ma rację. Posłuchaj jej dobrych rad!
Mam nadzieję, że sytuacja bardzo szybko się poprawi.
Jeśli jednak rady Myszuni nie pomogą, zgłoś się razem z żoną do lekarza seksuologa.
Pozdrawiam
Smoła _________________ specjalista medycyny seksualnej
www.seksuolog.org
www.seksuolog.org.pl |
|
|
|
|
|
31.01.2007 10:17:52 |
|
Autor |
Wiadomość |
Marcin80
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 2 Skąd: Gliwice
|
Temat postu: |
|
|
Próbowałem już wielokrotnie z nią rozmawiać i zawsze rozmowa kończy się tym, że usłyszę, iż po prostu nie ma ochoty i nie ma aż tak dużych potrzeb jak ja, często dochodzi nawet do kłótni na tej płaszczyźnie. Kolacja przy świecach nie zdaje egzaminu, już próbowaliśmy... Nie jestem w stanie pojąć, że ślub w takim sposób wpłynął na jej podejście do zbliżenia.
Chyba pozostaje już tylko wizyta u seksuologa. Czy w Gliwicach przyjmuje polecany przez Was seksuolog? Ile taka wizyta może kosztować? Pieniędzy nigdy za wiele... |
|
|
|
|
|
31.01.2007 10:42:10 |
|
Autor |
Wiadomość |
seksuologia.org
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 362 Skąd: dr A.Sipiñski, Katowice
|
|
|
|
|
|
01.02.2007 18:34:52 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lekarz seksuolog Szczecin
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 121 Skąd: Polskie Towarzystwo Medycyny Seksualnej
|
|
|
|
|
|
20.04.2007 21:18:57 |
|
Autor |
Wiadomość |
jantar
Dołączył: 07 Wrz 2006 Posty: 3 Skąd: Kraków
|
Temat postu: |
|
|
Czasem zdobyty mezczyzna przestaje kobiety interesowac , wiec troche tajemniczosci, szczypta zazdrosci,a le szczypta! jakies pomysly spedzania innego czasu jak radzi myszunia sa jak najbardziej wskazane!Z doswiadczenia z rozmowami z takimi parami moge powiedziec, ze duzo w tym ze wspolzyliscie przed slubem a slub niczego nie odmienil , nie byl moze dla Was czyms wyjatkowym w takim razie, ale moge sie mylic. |
|
|
|
|
|
20.04.2007 21:39:39 |
|
Autor |
Wiadomość |
fizia155
Dołączył: 08 Kwi 2007 Posty: 19 Skąd: Szczecin
|
Temat postu: |
|
|
PiszÄ…c w tym wÄ…tku...
myślę sobie właśnie że jak zaczniemy współżyć po ślubie dopiero ...to będzie to coś nowego.... takie mocniejsze dopełnienie miłości....
jak to zrobimy przed ślubem to ....co po ślubie?cała tajemniczość i magia ślubu chyba zniknie....
bo już będziemy mieć to dawno za sobą...
jednak czasem chcę przed ślubem...ale potem walę się w głowe i mówie ze jednak po slubie!!! _________________ ________________________________________
Polecany Gabinet:
www.bez.stresu.pl |
|
|
|
|
|
23.04.2007 20:48:40 |
|
Autor |
Wiadomość |
gloria
Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 332 Skąd: Seksuologia Gdynia Gdañsk Sopoty
|
Temat postu: |
|
|
Droga fiziu...to naprawde nie ma żadnego znaczenia....
Zresztą jeszcze niedawno czytałam twoją wypowiedź, że wymysliłaś rozpoczęcie seksu dopiero po slubie aby go odwlec bo nie masz na niego ochoty, aby od niego uciec. A co po slubie? Gdzie wtedy uciekniesz? _________________ ---------------------------
www.bez.stresu.pl |
|
|
|
|
|
24.04.2007 14:20:23 |
|
Autor |
Wiadomość |
seksuologia.org.pl
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 440 Skąd: Kraków, Centrum Zdrowia Seksualnego Poznañ
|
Temat postu: przed slubem czÿ tez po |
|
|
[quote="gloria"]Droga fiziu...to naprawde nie ma żadnego znaczenia....
Zresztą jeszcze niedawno czytałam twoją wypowiedź, że wymysliłaś rozpoczęcie seksu dopiero po slubie aby go odwlec bo nie masz na niego ochoty, aby od niego uciec. A co po slubie? Gdzie wtedy uciekniesz?[/quote]
Od strony przezyc natury psychoseksualnej racja, nie ma znaczenia czy seks bedzie przed slubem czy tez po zloznonej sobie przysiedze.
Niemniej jednak dla osob faktycznie wierzacych i z przekonaniem praktykujacych - ma znaczenie. No, ale nie nam Internautom zagladac do tej warstwy moralnej duszy innych
serdecznie pozdrawiam, alina hk _________________ ahk
A.Henzel-Korzeniowska
Poznañ - Kraków
www.seksuologia.org.pl |
|
|
|
|
|
07.05.2007 16:49:31 |
|
Autor |
Wiadomość |
Awa
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 8 Skąd: Kraków
|
Temat postu: |
|
|
gloria napisał: | Zresztą jeszcze niedawno czytałam twoją wypowiedź, że wymysliłaś rozpoczęcie seksu dopiero po slubie aby go odwlec bo nie masz na niego ochoty, aby od niego uciec. A co po slubie? Gdzie wtedy uciekniesz? |
zawsze zamiast ucieczki można "nie dopuścić" męża... a wtedy nieszczęście w małżeństwie gotowe.
Cytat: | PiszÄ…c w tym wÄ…tku...
myślę sobie właśnie że jak zaczniemy współżyć po ślubie dopiero ...to będzie to coś nowego.... takie mocniejsze dopełnienie miłości....
jak to zrobimy przed ślubem to ....co po ślubie?cała tajemniczość i magia ślubu chyba zniknie... |
też tak do niedawna myślałem... i przeszło mi z takim hukiem, że teraz jestem zagorzałym przeciwnikiem wstrzęmięźliwości do ślubu. choćby dlatego, że aby wziąć ślub to trzeba mieć za co się utrzymać i mieć kasę na zorganizowanie uroczystości...
wiem, że to przyziemne argumenty, ale w tym przypadku rozpoczęcie współżycia zależy od zawartości portfela. a to jest kompletnie bez sensu! |
|
|
|
|
|
07.05.2007 23:07:28 |
|
Autor |
Wiadomość |
fizia155
Dołączył: 08 Kwi 2007 Posty: 19 Skąd: Szczecin
|
Temat postu: |
|
|
Zgadzam się wszystko zalezy od pieniążków.
My najpierw kupimy mieszkanie a ślub hohoo niewiadomo kiedy...
No i co? mamy czekać do slubu?coraz mniej mi się to podoba. to raczej obornna wymówka, więc zaczynamy kombinować.
pozdrawiam
Fizia _________________ ________________________________________
Polecany Gabinet:
www.bez.stresu.pl |
|
|
|
|
|
07.05.2007 23:46:42 |
|
Autor |
Wiadomość |
Awa
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 8 Skąd: Kraków
|
Temat postu: |
|
|
no cóż...
ja zrozumiem, że wedle nauki kościoła, ślub jest sakramentem itd.
gdyby możńa było zawrzeć sakrament bez żadnych ceregilei, to wszystko byłoby ok.
ale rzadko kto chce zrobić to bez pompy, weseliska i pięknych kreacji...
zderzenie spraw religijnych z czysto ziemskimi prowadzi jednak do konfliktu...
religia przegrywa, niestety, ze światem i... naturą!
przecież to bóg na sstworzył tak a nie inaczej, a z powodu pewnych praw narzuconych przez ludzi, zew natury się sztucznie hamuje... |
|
|
|
|
|
05.09.2007 12:14:13 |
|
Autor |
Wiadomość |
kasia83
Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 1 Skąd: szczecin
|
Temat postu: |
|
|
to moze ja cos napisze wlasnie na poczatku nie chcialam seksu bo wszyscy moi poprzedni fececi chcieli tylko tego...a ze nie dostali to odchodzili...i tak utkwilo mi ze wszyscy tacy sa a ja sie nie dam i wpadlam we wlasne sidla...powiedzialam mojemu obecnemu mezowi ze wlasnie ze po slubie....i co mam swoje po slubie i jak w poscie wczesniejszym gdzie teraz mam uciec...ale mnie to boli okropnie...ze nie wspolzyjemy ...chcialabym...ale kompletnie nie mamy na to czasu ani gdzie.bo mieszkamy z rodzivcami w przejsciowym pokoju chwilowo remontujemy nasze gniazdko..mysle ze do rozpoczecia bede potrzebowala "klimatu" tak mysle... w ogole boje sie isc do lekarza ale dluzej juz tak nie potrafie..meczy mnie to ze chcialabym juz byc po pioerwszym razie .a moze powinnam przestac brak tabletki...biore je ale nie wspolzyje....moze powinnam przerwac czy wtedy bede miala ochote na igraszki??... |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|