|
|
14.12.2006 21:58:35 |
|
Autor |
Wiadomość |
Flexxip
Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2
|
Temat postu: Problem ze stosunkiem |
|
|
Witam.
Mam 19 lat i mam wielki problem ze stosunkiem. Bardzo często zdarza się tak, że już podczas gry wstępnej " jestem po ".
Natomiast nie stosując gry wstępnej mój stosunek trwa maksymalnie 30 sekund.
Nie wiem co z tym zrobić. Strasznie się tego wstydzę, przez to rzuciła mnie dziewczyna i boję się, że to zmarnuje mi życie.
Bardzo proszÄ™ o porady i pomoc!
. |
|
|
|
|
|
|
14.12.2006 22:59:06 |
|
Autor |
Wiadomość |
zielony_groszek
Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 140 Skąd: Poznañ.
|
Temat postu: powoli to nie wyscig |
|
|
Sytuacja którą opisałeś jest bardzo częsta, zdarza się ogromnej części młodych mężczyzn, nie ma więc powodów do paniki. Spokojnie :)
Seks, jest jak jazda na rowerze. Trzeba się go nauczyć, nic nie przychodzi samo.
Następnym razem, może warto byłoby skupić się na pieszczotach, niekoniecznie myśląc o stosunku z penetracją.
Spróbuj nie myśleć o poprzednich razach, o tym że znów się to powtórzy. Do wszystkiego zmierzajcie stopniowo, powoli, bez pośpiechu. To przecież nie wyścig. A kiedy taki przedwczesny finał znów się powtórzy, możesz obrócić to w żart i powiedzieć partnerce: " Widzisz, działasz na mnie tak podniecająco że nie potrafię wyhamować "
Odpocznij chwilę (możesz np. otworzyć w tym czasie butelkę czerwonego wina) i po chwili spróbuj znowu! :)
Powodzenia!
. _________________ www.seksuologia.org.pl |
|
|
|
|
|
14.12.2006 23:07:41 |
|
Autor |
Wiadomość |
Flexxip
Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 2
|
Temat postu: bojÄ™ siÄ™ wysmiania |
|
|
Właśnie próbowałem takich trików. Nic z tego.
Boję się teraz następnego razu.
¯e mnie dziewczyna wyśmieje, bo nie będę potrafił spełnić jej oczekiwań.
. |
|
|
|
|
|
14.12.2006 23:47:23 |
|
Autor |
Wiadomość |
zielony_groszek
Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 140 Skąd: Poznañ.
|
Temat postu: widziane w Sieci... |
|
|
No to zaczniemy od poczÄ…tku:
Najczęściej występującą przyczyną są reakcje:
- wynikające z młodego wieku czyli niedoświadczenia
- następstwa masturbacji
- wynikające z przebytych chorób
- chęcią szybkiego zaspokojenia siebie (seks w aucie, obawa przed wejściem obcej osoby do pokoju)
- rzadkich stosunków płciowych
- częstej i szybkiej zmiany partnerów
- brak zaufania między partnerskiego
- obawy o utrzymanie erekcji podczas stosunku
- świadomość niemożności zaspokojenia partnerki, która w sposób decydujący utrwala problem.
- prowadzenie niezdrowego trybu życia (papierosy, alkohol narkotyki)
- życia w ciągłym stresie
Walka z przedwczesnym wytryskiem
Bodaj najczęstszą techniką kontrolowania orgazmu jest myślenie o czym innym. Technika ta może się nawet okazać skuteczna, ale nie jest to najlepszy sposób na uprawianie miłości. Czyni bowiem z aktu seksualnego niewdzięczne zajęcie. Twoja partnerka może wyczuć oddzielający cię od niej mur i pomyśli, że się od niej odsuwasz.
Prezerwatywa jest innym sposobem. Ogranicza doznania i niektórzy mężczyźni mogą dzięki niej zapanować nad przedwczesnym wytryskiem. Jeśli nie wystarcza jedna prezerwatywa, używają dwóch lub nawet więcej. Ponadto są w sprzedaży środki, które zmniejszają wrażliwość prącia, pomagając mężczyźnie wydłużyć czas przed wytryskiem.
Metoda stosowana przez niektórych młodych mężczyzn polega na onanizowaniu się przed randką, podczas której może dojść do zbliżenia. Chodzi mianowicie o osłabienie intensywności pożądania w nadziei na łatwiejsze kontrolowanie wytrysku. Choć czasami skuteczna, metoda ta ma wiele wad. Nie w każdej sytuacji można się onanizować. Zwłaszcza jeśli mieszkacie razem, albo jesteście po ślubie. Albo kobieta złoży nieoczekiwaną wizytę. Następna wada to sprawa czasu. Powiedzmy, że dokonasz masturbacji, a ona zechce się kochać, zanim wyjdziecie do kina, a nie po powrocie i wtedy okaże się, że nie możesz? Kolejną kwestią jest sprawa doznań. Drugi orgazm może nie być tak przyjemny jak pierwszy; jeśli dodasz do tego kłopoty ze zgraniem całego przedsięwzięcia w czasie, okaże się, że doznania podczas stosunku seksualnego to całkiem nie to.
Mężczyźni twierdzą, że duże napięcie mięśniowe sprzyja przedwczesnej ejakulacji. Oznacza to, że pozycja misjonarzy, kiedy mężczyzna utrzymuje ciężar ciała na rękach, może przyczyniać się do przedwczesnego wytrysku. Uważam jednak, że zbyt wczesny wytrysk jest bardziej problemem natury psychologicznej niż fizycznej i istnieją pewnie jakieś czynniki psychiczne, inne dla każdego mężczyzny, które odgrywają rolę również w doborze pozycji.
Jeśli rzeczywiście któraś z pozycji ułatwia panowanie nad wytryskiem, korzystanie z niej może stanowić rozwiązanie problemu - nie jest to jednak rozwiązanie najbardziej zadowalające. Ograniczenie się do jednej pozycji spowoduje znudzenie seksem. I dlaczego właściwie nie miałbyś nauczyć się panowania nad wytryskiem w każdej sytuacji i w każdej pozycji?
Prawdziwa terapia przedwczesnego wytrysku polega na nauczeniu się rozpoznawania oznak zbliżającego się orgazmu. Jest to uczucie, którego mężczyzna doznaje tuż przed momentem, w którym wytrysk jest nieuchronny.
U każdego mężczyzny wystÄ™puje okreÅ›lony próg rozkoszy; gdy zostanie przekroczony, nic nie ugasi „ognia”. Ale przed tym momentem, jeÅ›li tylko mężczyzna zechce, może powstrzymać siÄ™ i nie dopuÅ›cić do wytrysku.
Jak się nauczyć rozpoznawania owej chwili? Wszystko polega na tym, żebyś nauczył się wyhamować zanim znajdziesz się nad samą krawędzią rozkoszy. Jak to zrobisz, uzależnione jest od kilku czynników, z których najważniejszy dotyczy gotowości Twojej partnerki do współpracy. Ktoś, z kim kochałeś się zaledwie kilka razy i to w sposób nie bardzo satysfakcjonujący, może nie chcieć udzielić ci tyle wsparcia, ile potrzebujesz. Ale jeśli masz kogoś, kto cię kocha i komu zależy na poprawie waszego pożycia, jesteś na dobrej drodze do pozbycia się swojego kłopotu. Chociaż łatwiej uporać się z problemem we dwoje, nie jest niemożliwe osiągnąć postęp także w pojedynkę. Innymi słowy możesz próbować onanizować się, rozpoznając oznaki zbliżającego się orgazmu i kontrolując proces dochodzenia do wytrysku. Nie każdy mężczyzna może jednak nauczyć się tego sam, ponieważ to obecność kobiety wprawia mężczyzn w nadmierne podniecenie. Samotne stosowanie tej techniki wymaga zapewne więcej wysiłku i więcej samozaparcia, ale warto próbować.
Metoda kontrolowania momentu ejakulacji Mastersa i Johnson obejmuje opanowanie umiejÄ™tnoÅ›ci rozpoznania zbliżajÄ…cego siÄ™ wytrysku i „zatrzymanie siÄ™” przed momentem, gdy wytrysk jest nieuchronny. OsiÄ…ga siÄ™ to poprzez stopniowe podwyższanie poziomu podniecenia i ponowne podwyższanie jego poziomu. Niektórzy zalecajÄ… oznaczanie poziomów podniecenia od 1 do 10, przy czym 10, to moment nieuchronnego orgazmu. JeÅ›li ci to pomoże, w porzÄ…dku, jeÅ›li ciÄ™ rozprasza, skoncentruj uwagÄ™ wyÅ‚Ä…cznie na doznaniach.
Jeśli mężczyzna ma kłopoty z kontrolowaniem wytrysku nawet podczas ćwiczeń z ręką partnerki (czy własną), istnieje technika ucisku. Wzwód następuje wskutek wypełnienia członka krwią. Uciśnięcie penisa u jego nasady delikatnie lecz zdecydowanie zmniejsza napływ krwi, członek staje się bardziej miękki, stopień podniecenia mężczyzny maleje. Zastosowanie techniki ucisku w połączeniu z poprzednio opisanymi ćwiczeniami daje zwykle pożądany efekt.
Pomocny przy kontrolowaniu wytrysku może być także mięsień łonowo-guziczny (pubococcygeus). Jego kurczenie się daje efekt podobny do uciskania nasady członka przez kobietę. Pierwsza rzecz to odnalezienie mięśnia łonowo-guzicznego. Umieść palec za jądrami i udawaj, że chcesz oddać mocz, a potem , że chcesz powstrzymać oddawanie moczu. Gdy poczujesz naprężanie się jednego z mięśni, to go odnalazłeś. ćwicz regularnie, a wzmocnisz mięsień i będziesz mógł wykorzystać jego siłę w kontrolowaniu momentu wytrysku.
Znalezione w Sieci... Z.G |
|
|
|
|
|
21.12.2006 08:15:48 |
|
Autor |
Wiadomość |
RedaktorJW Gość
|
Temat postu: Ejakulacyjna dysfunkcja... |
|
|
Problem braku kontroli nad ejakulacją jest przykładem, że z lektury internetu wynikałoby, że jest to łatwy objaw, a raczej syndrom, do usunięcia i to bez lekarza, metodami treningowymi.
Rzeczywistość kliniczna jest jednak bardziej złożona.
Metody treningowe sÄ… pomocne, ale zazwyczaj niewystarczajÄ…ce.
Nawet specjaliści muszą się często natrudzić z utrwalonymi zaburzeniami ejakulacji.
Mówimy oczywiście o dysfunkcji, która trwa przynajmniej pół roku, mimo współżycia regularnego.
Szybki wytrysk i brak kontroli jest często przejściowym zjawiskiem u rozpoczynających współżycie seksualne, lub po okresie abstynencji w życiu erotycznym.
Nieleczona jednak dysfunkcja miewa dalsze konsekwencje.
Lepiej zgłosić sie do fachowca, niż prowadzić samoleczenie.
Popieram metody treningowe, uczymy ich Partnerki, ale jako komponent kompleksowego leczenia z udziałem leków.
...Na koniec uwaga.
Leczenie "wytrysku" prowadzÄ… lekarze seksuolodzy, a nie chirurdzy-urolodzy.
Pozdrawiam. admin, Poznań.
. |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|