|
|
18.09.2006 16:02:23 |
|
Autor |
Wiadomość |
Oska
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3
|
Temat postu: Dlaczego nic nie czuję nawet przy całowaniu??? :( |
|
|
Witam
Mam 18 lat i niedawno miałam pierwszego prawdziwego chłopaka (zawsze później od koleżanek interesowałam się tymi rzeczami...). I mam problem... Boje się czy jestem normalna pod tym względem? Otóż całowałam się z nim (mój pierwszy raz) i nic nie czułam... Na początku było to jakieś przeżycie, coś nowego, nawet lubiłam się do niego przytulać i było fajnie.. Ale szybko mi się to znudziło. Jak poznałam go bliżej, przestał mi odpowiadać coraz bardziej. Raz sobie pozwolił na coś bardziej intymnego niż pocałunek i mnie strasznie obrzydził, (choć tak naprawdę nie było to nic obrzydzającego, wręcz niewinne) Zerwałam z nim i czuje, że nie mogłabym się z nim więcej całować. I może nawet z żadnym innym... Może za szybko to poszło? Od razu zaczęliśmy się całować tak głęboko, z języczkiem. Ale podczas pocałunków też nic nie czułam - czy to nie dziwne? Mówię sobie, że go nie kochałam, to dlatego... Ale dlaczego z czasem zaczęło mnie to męczyć? Pocałunki, przytulania? Czemu przestało mi się podobać? Dlaczego ja nie potrzebuję mężczyzny?? Jak byłam z tamtym, to on był bardzo czuły, taki przylepa, a ja zachowywałam się jakby mnie nic nie wzruszało.. Bo nic nie wzruszało:( Nawet nie wstydziłam się go, jak był jeszcze dla mnie w sumie obcy. Dla mnie całowanie mogłoby nie istnieć! Bynajmniej z nim... Może, dlatego że jeszcze się nie zakochałam? A może jestem jakaś oziębła?? Dlaczego nie odczuwam przyjemności z całowania? |
|
|
|
|
|
|
19.09.2006 20:59:08 |
|
Autor |
Wiadomość |
gloria
Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 332 Skąd: Seksuologia Gdynia Gdañsk Sopoty
|
Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Julką. Jeszcze za wczesnie, żeby mówić o oziębłości. Jesteś bardzo młoda i dopiero się uczysz relacji partnersko-towarzyskich.
Moim zdaniem - nie masz powodu do zmartwień. |
|
|
|
|
|
21.09.2006 20:23:11 |
|
Autor |
Wiadomość |
zabisko_wiesz
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 4
|
Temat postu: |
|
|
Oska - ja też miałam kiedyś podobny problem. Może po prostu to nie jest ten facet? Poczekaj na kogoś na kogo sama będziesz się "rzucać". Powodzenia |
|
|
|
|
|
29.09.2006 06:41:07 |
|
Autor |
Wiadomość |
seksuologia.org.pl
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 440 Skąd: Kraków, Centrum Zdrowia Seksualnego Poznañ
|
Temat postu: warto "eksperymentować" |
|
|
Czas wczesnej młodości to z punktu widzenia psychologii rozwojowej idealny czas na poznawanie drugiej płci. To dobry czas na zakochiwanie się, rozstawania, rozczarowania., uniesienia. To optymalny poligon, aby "ćwiczyć" swoje techniki uwodzenia, podrywania, odmawiania, przyzwalania.
Ja też jestem pewna, że spotkasz mężczyznę, który Ci będzie odpowiadał. Daj sobie czas. Nie bój się stawiać własnych wymagań. Warto poczekać aniżeli być z byle kim.
Powodzenia, alina hk _________________ ahk
A.Henzel-Korzeniowska
Poznañ - Kraków
www.seksuologia.org.pl |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|